Kto czyta, nie błądzi.

Bardzo dziki kraj

Bardzo dziki kraj Obálka knihy Bardzo dziki kraj
film dokumentalny
Netflix
2018
serial (6 odcinków)
Maclain Way, Chapman Way
Duplass Brothers Productions

Serial dokumentalny poświęcony indyjskiemu guru Bhagwan Shree Rajneeshowi pod koniec życia znanemu jako Osho, czyli nauczyciel. Istotną rolę w jego życiu oraz budowaniu wspólnoty odgrywała jego asystentka, sekretarka i organizatorka Ma Anand Sheela, a także osoby z budowanej w USA w hrabstwie Wasco (stan Oregon) społeczności i próby założenia miasta Rajneeshpuram. Serial opowiada głównie o amerykańskim okresie działalności Osho i konflikcie jaki rozpętał się pomiędzy jego wyznawcami, a lokalną ludnością.

Bardzo dziki kraj to dokumentalna opowieść o pewnej sekcie, jej guru, utopijnej próbie założenia idealnego miasta i zapomnianej części historii USA. W tej opowieści nie znajdziemy jednoznacznie pozytywnych lub negatywnych postaci, jednak historia ruchu założonego przez Bhagwana Shree Rajneesha jest głęboko pesymistyczna.

Zasadniczą częścią tego serialu dokumentalnego jest opowieść o przybyciu Bhagwana do USA, gdzie już wcześniej jego zwolennicy, a może raczej wyznawcy, zakupili duże ranczo w Oregonie.Zamierzali zbudować tam wspólnotę opartą na zasadach, które głosił Osho. Chociaż poza – przeważającym w ich ubiorze – kolorem pomarańczowym nie byli jakoś szczególnie inni od zwyczajnych ludzi, od początku miejscowi traktowali ich wrogo. Wspólnota „rajneeshan” nie była agresywna, nie była też hermetyczna i zamknięta w przeciwieństwie do znanej wcześniej sekty Świątynia Ludu. Być może dramatyczny koniec wyznawców Jamesa Jonesa w 1978 roku, gdy 900 członków sekty popełniło zbiorowe samobójstwo, miał wpływ na kształtowanie się amerykańskiej opinii publicznej. Choć z filmu to jakoś szczególnie nie wynika.

Walka o amerykański styl życia

Mieszkańcy Oregonu konflikt ze wspólnotą „rajneeshan” określają jako swoją walkę o amerykański styl życia. Miasteczko Antelope, nieopodal którego zaczęła rosnąć osada wyznawców Osho, w kategoriach europejskich nie byłaby nawet wsią. Liczyła sobie koło 50 osób i była kompletnym zadupiem zatopionym w marazmie i biedzie. Powstający kilka kilometrów dalej ośrodek o charakterze nie tyle religijnym, co raczej wspólnotowym, nie zagrażał miasteczku w hrabstwie Wasco. Mógł nawet przyczynić się do jego rozwoju. Jednak podjęto bezpardonowe działania, by uniemożliwić powstanie tam osady. Doszło nawet do incydentów bezpośrednich, a obie strony zaczęły się zbroić.

Sekta Rejneesha, bo tak ich nazywano, różniła się od innych ruchów religijnych. Nie wprowadzała zniewolenia personalnego. Miała pozytywny stosunek do seksu. Można się też domyślać, że amerykańskie władze nie znajdowały dowodów na okradanie członków. A przecież był to charakterystyczny czynnik występujący praktycznie u wszystkich agresywnych organizacji religijnych. Wytoczono armaty prawne przeciw grupie, która była znacznie mniej sektą niż wszystkie wcześniejsze i późniejsze znane sekty. Z drugiej strony okazało się, że „rajneeshanie” podejmowali w swoiście pojmowanej obronie własnej działania przestępcze, które skończyły się potem wyrokami więzienia. Dotyczy to między innymi prawej ręki Bhagwana, sekretarki i reprezentantki Ma Anand Sheeli.

Amerykański okres działalności Osho od momentu, gdy w zgodzie ze stanowym prawem założone tam zostało miasto Rajneeshpuram, do opuszczenia przez niego USA pod groźbą więzienia, rozegrał się w pierwszej połowie lat 80′. Ciekawe, że w krajach socjalistycznych, gdzie zachodnie sekty często przywoływano jako dowód zgnilizny Zachodu i kompromitacji kapitalizmu, o działalności Osho i jego wyznawców nie mówiło się prawie nic. W ZSRR cenzura nie dopuszczała żadnych informacji na ten temat. W Polsce media głównego nurtu nie pisały o tym nic. Gorzką pointą historii jest to, że na miejscu Rajneeshpuram powstał luksusowy ośrodek sekty chrześcijańskiej. W nim skutecznie pierze się mózgi bogatym dzieciakom. Za ogromne pieniądze.

Print Friendly, PDF & Email