Amerykańscy bogowie
fantastyka
Wydawnictwo MAG
2016
książka, epub, mobi
608
Wydawnictwo MAG tak przedstawia wydaną w 2016 roku książkę Neila Gaimana: Najsłynniejsza powieść Neila Gaimana, która zdobyła serca czytelników na całym świecie. „Amerykańscy bogowie” to opowieść o współczesnym świecie, o przemijaniu wartości, konflikcie pomiędzy tym co nowe a tradycjami, które powstawały przez wieki. Opowiada o pasji, miłości, nienawiści i śmierci, o codziennych problemach i rozterkach trapiących nas ludzi na początku nowego tysiąclecia.
Gdy rozpoczynałem lekturę powieści Amerykańscy bogowie, pomyślałem sobie, że to chyba będzie powieść o postaciach takich jak Steve Jobs, Bill Gates lub William Randolph Hearst. Okazało się, że to jest fantastyka sięgająca korzeniami do dawnych wierzeń egipskich, skandynawskich, słowiańskich i innych, które trudno chwilami ogarnąć. Zaś bohaterem jest człowiek o imieniu Cień.
Koncepcja powieści zakłada, że w Ameryce istnieją dawni bogowie, którzy przybyli na ten kontynent wraz z ludźmi z innych miejsc na świecie. Są więc tam bogowie z nordyckich legend, są afrykańskie bóstwa przybyłe wraz z niewolnikami, bogowie słowiańscy, hinduscy, a nawet pojawiają się rodzime bóstwa miejscowej etnicznej ludności, choć są potraktowane nieco po macoszemu. Te wszystkie nadnaturalne postaci żyją od dawna wśród ludzi, lecz ludzka wiara w istoty boskie zanika, więc i siła bóstw niknie zastąpiona przez nowe bóstwa ludzi – handel, biznes, konsumpcję. Tak, macie rację, brzmi to sztywniacko.
Akcja powieści rozpoczyna się, gdy Cień wychodzi z więzienia i wkrótce potem zostaje zatrudniony przez tajemniczego dżentelmena o nazwisku Wednesday. Ten zaś jest kimś innym, niż można początkowo przypuszczać. Jego nazwisko Wednesday, czyli Środa związane jest z mitologią nordycką. Środa była dniem Odyna. Jak się na koniec okazuje, jest on Odynem. W tle mamy martwą żonę Cienia, która raz powoduje jego przerażenie, innym razem depresję, a jeszcze innym ratuje mu życie. Cień przez sporą część powieści zastanawia się, jak można przywrócić jej życie. Oprócz tego mamy też szczęśliwe małe miasteczko, w którym nasz bohater przez pewien czas pomieszkuje. A w finale dowiadujemy się, jaką to potworną tajemnicę skrywa to miasteczko.
Powieść tę polecam tylko zdecydowanym miłośnikom Stanów Zjednoczonych i tym, którzy uwielbiają fantastykę bez względu na niekonsekwencje i dziwactwa akcji. Ze zdziwieniem dowiedziałem się, że Amerykańscy bogowie to najpopularniejsza powieść Neila Gaimana. Stare rzymskie przysłowie powiada, że gusty nie podlegają dyskusji, więc być może niektórym osobom ta powieść się spodoba.
