Kto czyta, nie błądzi.

Artemis – kryminał na Księżycu

Artemis Obálka knihy Artemis
Andy Weir
fantastyka, science-fiction
Akurat
2017
książka, epub, mobi
418

Dwudziestokilkuletnia bohaterka powieści marzy o wspaniałym życiu, ale musi pogodzić się z rzeczywistością małego miasteczka i pracą listonosza. Z tym, że miasteczko liczące sobie koło dwóch tysięcy mieszkańców znajduje się na Księżycu. Bohaterka ma nudną, kiepsko płatną pracę i długi. Nic dziwnego, że kiedy pojawia się okazja dużego zarobku, nie waha się ani chwili. Okazuje się, że wplątuje się w międzynarodową, a właściwie międzyplanetarną aferę.

Bohaterka powieści Andy Weira mieszka w małym miasteczku. Miasteczko jest na Księżycu. Zatem można powiedzieć że Artemis to kryminał, którego akcja rozgrywa się na Księżycu. I w przeciwieństwie do Marsjanina postaci tu nie brakuje. Jazz jest zdolną dziewczyną, ale buntowniczą, a to nie ułatwiło jej życia. Ma nudną pracę. Dorabia sobie przemytem przedmiotów, które nęcą zarówno miejscowych, jak i turystów, a które są zabronione. Wspólnie z – poznanym w latach szkolnych – rówieśnikiem z Ziemi zaopatruje księżycowe miasteczko np. w cygara. Choć to zaledwie ułamek jej niezbyt legalnych działań.

Podstawką przemysłową istnienia miasteczka jest fabryka aluminium, która dostarcza też ludziom tlen. Pojawia się ktoś, kto ma ochotę na znacznie większy interes i w tym celu chciałby przejąć fabrykę. Jazz postanawia mu pomóc. Jednak nie za darmo. Jeśli się jej uda dokonać sabotażu w fabryce, będzie milionerką, która nie będzie się już musiała martwić o przyszłość. Z drugiej strony zdaje sobie też sprawę, że tym razem zdecydowanie już wkracza na przestępczą ścieżkę. A jeśli jej się nie uda, to jej los może być straszny. Władze mogą ją odesłać na Ziemię do sześciokrotnie większego ciążenia, a tam jej życie byłoby dosłownie bardzo ciężkie.

Rzecz jasna wszystko idzie niezgodnie z planem, a bohaterka przekonuje się, że wokół niej zaciska się pętla. Ginie jej zleceniodawca, a jej samej też grozi niebezpieczeństwo. Sytuacji nie ułatwia to, że na Księżycu nie ma dokąd uciec. To w końcu tylko kilka połączonych ze sobą hermetycznych kopuł, poza którymi jest kosmiczna pustka.

Więc co, do cholery, mam teraz robić? – Nie mam pojęcia – odparła Ngugi i wskazała na drzwi. – Ale najlepiej już zacznij.

Wielką zaletą książki Andy Weira są dialogi. Zawsze żywe i jędrne, często pełne sarkazmu i ciekawych spostrzeżeń na temat otaczającego bohaterów świata. Choć rzecz dzieje się w przyszłości na Księżycu, to ludzkie namiętności i skłonności są wciąż podobne do naszych. Akcja jest wartka i pełna niespodziewanych zwrotów, więc do samego końca nie wiemy, jaki będzie finał.

Print Friendly, PDF & Email