Dziedziczki
Kuzynki Kruszewskie
fantastyka, fantasy
Fabryka Słów
2014
książka, epub, mobi
304
Poprzedni tom skończył się szczęśliwie. Bohaterowie wyszli z opałów, ale zdecydowali się opuścić Kraków. Kuzynki Stanisława i Katarzyna Kruszewskie wracają w rodzinne strony. W zdewastowanych Kruszewicach z mozołem próbują odbudować dawny dwór. Jest z nimi również Monika. Jednak kłopoty podążają za nimi.
Akcja trzeciego tomu powieści przenosi się do zrujnowanej wsi Kruszewice. Dziedziczki zmienionej niegdyś w PGR wsi, odkupują ziemię i odbudowują dwór. Przydają się umiejętności i możliwości Katarzyny, dawnej agentki CBŚ, by skutecznie walczyć z biurokracją. Jednak to nie są wszystkie problemy. Pilipiuk łamie dotychczasową konwencję powieści. Wcześniej wszystkie fantastyczne elementy były „unaukowione”, czyli czytelnik miał wrażenie, że nawet najdziwniejsze zjawiska są w jakiś sposób wytłumaczalne. Tym razem pojawiają się stwory z legend ukraińskich oraz magia.
Magia nas otacza
Czytelnik może się trochę poczuć zaskoczony lekką zmianą konwencji. Księżniczka Monika ma kłopoty, dzieje się z nią coś dziwnego, czego ona sama chwilami nie rozumie. Pod koniec okazuje się, że zagrażała jej niebezpieczna magia. Na szczęście jej przyjaciółki kuzynki Kruszewskie czuwają, choć to nie one zauważyły kłopoty Moniki.
Bez powiązania z głównymi bohaterami rozgrywa się wątek łowców wampirów, którzy udają się do Szwecji by zapolować na jeszcze inną postać. Ich celem staje się tajemnicza postać – Architekt. Spotykają go lecz on w pewnym sensie wymyka się im z rąk. Wątek Michała Sędziwoja też zmierza ku rozwiązaniu. Alchemik wpada tym razem w poważne kłopoty. Bractwo Drugiej Drogi wciąż na niego poluje. Znajdzie jednak sposób na to by usunąć całkowicie tę zbrodniczą organizację. Nadal czyta się z zainteresowaniem, choć ten tom jest wyraźnie słabszy. Ciekawa narracja, potoczysty styl, ale czytelnik ma wrażenie, że teraz już erudycja autora służy tylko temu, by zaprezentować erudycję autora. To nieco rozczarowuje.
