Kto czyta, nie błądzi.

Wada

Wada Obálka knihy Wada
Bernard Gross
Robert Małecki
kryminał
Czwarta Strona
2019
książka, epub, mobi
536

Drugi tom z cyklu o komisarzu Bernardzie Grossie, który rozwiązuje zagadki kryminalne w niewielkiej Chełmży. Wydawało by się, że na prowincji niewiele się dzieje, ale to tylko pozory. Tym razem akcja powieści rozpoczyna się podczas gorącego lata, a komisarz ma do rozwiązania dwie sprawy. Jedna to tajemnicze zaginięcie kobiety w ostatnich latach istnienia PRL. Tę sprawę komisarz rozwiązuje na prośbę odchodzącego na emeryturę kolegi. Tymczasem nad jeziorem dochodzi do wielce tajemniczego zdarzenia. Wszystko wskazuje na morderstwo, ale nie ma zwłok.

Pierwszy cykl kryminalny Roberta Małeckiego o toruńskim dziennikarzu, któremu przyszło rozwiązać kilka zagadek kryminalnych, był niezły. Jednak kolejne książki są coraz lepsze. „Wada” to kolejny kryminał, którego akcja dzieje się w niewielkiej Chełmży. Jeśli ktoś myśli, że policja nie ma tam nic do roboty, to nie ma pojęcia o życiu na prowincji. Tym razem komisarz Bernard Gross musi rozwiązać dwie sprawy.

Pierwsza ma ponad trzydziestoletnią historię świadczącą o bezradności milicji, a potem policji. Gross przygląda się tajemniczemu zaginięciu kobiety z dzieckiem, do ktorego doszło przed wielu laty. Odchodzący z powodu choroby na emeryturę przełożony prosi komisarza o zajęcie się tą sprawą. Czy można rozwiązać tak starą już zagadkę kryminalną? Co się wówczas stało? Najpierw jednak komisarz musi zrozumieć dlaczego po tylu latach wszyscy nadal kłamią w tej sprawie.

Druga sprawa jest całkiem świeża. Nad jeziorem znaleziono ślady krwi, zakrwawiony namiot, damskie stringi, ale to wszystko. Ślady sugerują zabójstwo, ale nie ma zwłok, ani też narzędzia zbrodni. Gross musi się uporać z dość sporym wyzwaniem, pomimo niechętnej postawy prokuratora. Na domiar złego stracił kontakt z dorosłym synem i jedyne co mu pozostało z życia rodzinnego to odwiedziny w hospicjum, gdzie przebywa jego żona od lat w stanie śpiączki.

Niewątpliwą zaletą powieści jest świetnie skonstruowana fabuła w której wątki kryminalne splatają się ze scenami z życia prywatnego w niemal idealnych proporcjach. Narracja jest płynna i swobodna, dzięki czemu czytanie tej książki to po prostu przyjemność. Myślę, że Małecki staje się coraz większą konkurencją dla uznanych autorów polskiej literatury kryminalnej. „Skaza” i „Wada” są tego jednoznacznym dowodem.

Print Friendly, PDF & Email