Pod Mocnym Aniołem
Kino Świat
2013
film
Wojciech Smarzowski
Robert Więckiewicz; Marcin Dorociński; Kinga Preis; Jacek Braciak; Julia Kijowska
Profil Film
"Pod Mocnym Aniołem" to adaptacja powieści Jerzego Pilcha. Bohaterem filmu jest pisarz Jerzy. W okresach, gdy panuje nad swoim nałogiem alkoholowym, pisze książki, udziela wywiadów, ma spotkania z czytelnikami. Jednak coraz częściej nie panuje nad swoim pijaństwem, co kończy się epizodami na ulicy, w melinach, izbach wytrzeźwień. W końcu na detoksykacji i okresie abstynencji w ośrodku. Zaklęty krąg alkoholizmu.
„Pod Mocnym Aniołem” to adaptacje powieści Jerzego Pilcha. Film opowiada o pisarzu. Pisarz ma na imię Jerzy i jest alkoholikiem. A może to historia alkoholika Jerzego, który był pisarzem? W historii jest także kobieta, w której zakochuje się pisarz i alkoholik. A może zakochuje się pisarz? Przecież alkoholik kocha tylko wódkę.
Doskonała rola Roberta Więckiewicza. Aktor – jak zwykle – stanął na wysokości zadania. Nie powiem o Więckiewiczu, że to geniusz, ale na pewno bardzo sprawny rzemieślnik, dokładny i pracowity. Być może zbyt wiele siebie wkłada w swoją każdą rolę, ale postacie które tworzy są zawsze prawdziwe, wiarygodne, pełnokrwiste. W tle kilka innych ciekawych kreacji. Najmniej niestety wiarygodna rola żeńska. Julia Kijowska jako Ona. Czyli ta, która może alkoholika zdopingować, by znów został pisarzem.
Obserwując stopniowy upadek pisarza, wkraczamy w w głąb jego mglistej świadomości, wzmocnionej alkoholem, w której mieszają się czasy, wydarzenia, postacie, kolejność rzeczy. Ten sposób narracji wzbogacony o odwołania do twórczości bohatera, do jego książek, w których alkoholicy są również bohaterami, do historii, których bohaterami są inni pacjenci odwyku, ekspresyjnie przemawia do wyobraźni widza.
Nie ma chyba nikogo w kraju nad Wisłą, kto nie zetknął się z alkoholizmem. Jeśli nawet nie we własnej rodzinie, to wśród znajomych lub sąsiadów na pewno. Film opowiada o zjawisku w sposób realistyczny, a chwilami nawet naturalistyczny. Aby obejrzeć „Pod Mocnym Aniołem”, trzeba mieć mocne nerwy. To nie jest przyjemny rodzinny film na niedzielne popołudnie.
