Kto czyta, nie błądzi.

Reniferek

Reniferek Obálka knihy Reniferek
Richard Gadd
dramat
Netflix
2024
miniserial
Weronika Tofilska, Josephine Bornebusch
Richard Gadd, Jessica Gunning, Nava Mau, Shalom Brune-Franklin, Tom Goodman-Hill, Danny Kirrane
Richard Gadd, Petra Fried

Richard Gadd napisał scenariusz na podstawie swoich przeżyć. To bardzo osobista historia. Powstał miniserial na podstawie tego scenariusza i autor zagrał w nim samego siebie. To bardzo emocjonalna opowieść o stalkingu, przemocy i problemach z własną identyfikacją.

Obejrzeć serial „Reniferek” to bardzo ambitne zadanie. Po trzech odcinkach miałem wrażenie, że mnie przerosło. To nudna jak przysłowiowe flaki z olejem historia nieudacznika, z którym trudno widzowi nawiązać jakąś nić sympatii. Doświadczony tą historią Richard Gadd, nie tylko napisał scenariusz, ale też zagrał samego siebie i w roli producenta dopilnował zgodności wersji filmowej ze scenariuszem. Niczego to nie zmieniło. Dalej było nudno.

Bohater pewnego dnia postanowił być miły. Pracował w barze i zaoferował darmową herbatę kobiecie, która wydawała się zmęczona, smutna i nieszczęśliwa. Tak zaczęła się jego przygoda ze stalkerką, która niszczyła jego życie przez kilka kolejnych lat. Pierwszy raz zgłosił nękanie na policji po wielu miesiącach. Stalkerka aktywizowała się stopniowo. Zaczęła dokuczać nie tylko bohaterowi, ale i jego przyjaciołom, a potem rodzicom.

Jeśli przebrniecie przez pierwsze trzy odcinki, to jest szansa, że zaczniecie rozumieć bohatera. Fabuła nie tylko przyśpiesza, ale tez Richard zaczyna odkrywać przyczyny swych problemów. Widz zaś być może się zastanowi, ile w nas samych jest z bohatera, który wydaje się złożony z samych słabości. Jeżeli wejrzycie w głąb swej psychiki, być może zrozumiecie, jak bardzo czasem ktoś może nienawidzić samego siebie. Za to, co w życiu zrobił lub częściej za to, czego nie zrobił.

„Reniferek” może stać się impulsem, by inaczej spojrzeć na samych siebie. To nie jest łatwy film. Przyznam się, że kilkakrotnie przerywałem oglądanie, by wrócić przed ekran nawet po kilku dniach. Nie oceniam serialu bardzo wysoko, bowiem wydaje mi się, iż można to było zrobić lepiej. Lecz dopuszczam myśl, że mogę się mylić.