Sprzątaczka
dramat obyczajowy
Netflix
2021
serial
John Wells
Margaret Qualley, Andie MacDowell, Nick Robinson, Anika Noni Rose, Billy Burke, BJ Harrison
John Wells, Margot Robbie, Molly Smith Metzler
Młoda kobieta odchodzi od przemocowego partnera i usiłuje sobie poskładać życie na nowo. Nie jest to proste, ponieważ rządowe programy pomocy dla kobiet i dla ubogich są pełne rozmaitych kruczków i obezwładniającej biurokracji przywodzącej na myśl powieść "Paragraf 22".
Alex to młoda dziewczyna, której życie nie rozpieszcza. Odchodzi od partnera i próbuje na nowo poukładać sobie życie. Nie jest to łatwe, a na drodze do spełnienia własnych marzeń napotyka wiele przeszkód. Tak w skrócie można zaprezentować fabułę serialu „Sprzątaczka”. W recenzjach napotkać można sporo krytycznych uwag o tej produkcji Netflixa. Że książka Stephanie Land jest dużo bardziej dramatyczna, że serial jest cukierkowy, a bohaterka – nawet szorując klozety – wygląda jak gwiazda Hollywood.
Być może jest w tym trochę racji. Jednak nie jest to wbrew pozorom cukierkowy kicz. Ładunek dramatyzmu ukazany w życiu Alex nie jest pozorny. Na koniec bohaterka mówi: „348 posprzątanych toalet, 7 programów wsparcia rządowego, 7 przeprowadzek, jedna noc na podłodze terminala promowego i cały trzeci rok życia mojej córki”. Tak, serial skraca i upraszcza pewne aspekty wydarzeń. Sądzę, że i tak za mało, ponieważ serial ma trochę denerwujących dłużyzn.
„Sprzątaczka” to również doskonałe kreacje aktorskie, które zaprezentowały Margaret Qualley i Andie MacDowell. W życiu prywatnym łączy je również rodzinna relacja córki i matki. Serial ma swoje doskonałe momenty. Ponieważ poznajemy realia z perspektywy bohaterki, nie jest to obiektywny opis świata. Na przykład, gdy toczy się rozprawa w sądzie, bohaterka nic nie rozumie z żargonu prawniczego. Twórcy filmu świetnie to ujęli w warstwie dialogowej filmu. Podobną rolę pełnią wmontowane w kadry napisy zawartości smartfonów w kilku innych momentach.
