W przededniu
Pierwsza wojna z Formidami
fantastyka, science-fiction
Prószyński i S-ka
2013 - 2015
książka, epub, mobi
376 (504, 464)
Pożoga, Przesilenie
Akcja tej trylogii rozgrywa się jakieś sto lat przed wydarzeniami, o których opowiada "Gra Endera". Ludzkość eksploruje kosmos. Są bazy na Księżycu. Jeszcze dalej zapuszczają się statki eksplorujące naturalne skarby planet i asteroid. Część z nich należy do różnych korporacji. Inne to wspólnoty tzw. wolnych górników. Członkiem jednej z nich jest Victor Delgado, główny bohater powieści. I wtedy właśnie pojawia się pierwszy statek kosmiczny Formidów.
Zanim Ender uratował Ziemię, doszło do pierwszego najazdu Robali na naszą planetę. Opowiada o tym trylogia składająca się z powieści „W przededniu”, „Pożoga” i „Przesilenie”. Akcja się rozpoczyna koło stu lat przed narodzinami Endera. Ku Ziemi zmierza kosmiczny statek Robali. Już w przestrzeni kosmicznej okazuje się, że to statek agresorów, którzy nie próbują się w żaden sposób porozumieć. Na swojej drodze spotykają ziemskie statki eksplorujące złoża naturalne w kosmosie.
Na jednym ze statków jest Victor Delgado, młody człowiek, któremu udało się przeżyć i zostaje wysłany na Księżyc, by ostrzec ludzkość przez zbliżającymi się agresorami. Jednak to nie jest łatwe. Powszechne jest niedowierzanie. Cała ludzka cywilizacja jest zbudowana na formalnych autorytetach, więc nie jest łatwo przekonać kogokolwiek i skłonić do jakichś działań.
Robale przybywają
Gdy najeźdźcy zbliżają się do Ziemi i wysyłają swe lądowniki, ludzkość nadal nie potrafi działać wspólnie. Lądowniki pojawiają się w chińskiej części Azji. Ogromna armia chińska radzi sobie słabo, a nie chce przyjmować pomocy z zewnątrz. Przybysze z kosmosu nie chcą się komunikować, a poddają Ziemię transformacji. Zabijają wszystkie miejscowe formy życia, aby przygotować biologicznie planetę do swoich potrzeb. Giną miliony ludzi.
W charakterystyczny dla Orsona Scotta Carda sposób w powieści pojawiają się dodatkowe postaci pierwszoplanowe, które odgrywają istotną rolę w poszczególnych fragmentach trylogii. Poznajemy więc słynnego maoryskiego wojownika Mazera Rackhama. Ważną rolę odegra też syn najbogatszego człowieka na świecie, spadkobierca wielkiej korporacji, Lem Jukes. I jak to u Carda bywa, jest też dziecko. Ośmioletni mały Chińczyk Bingwen, który jest wybitnie inteligentny i potrafi zauważyć rzeczy, które przegapiają dorośli.
Trylogię czyta się bardzo dobrze, dzięki wciągającej akcji i ciekawym postaciom. Elementu zaskoczenia nie ma, jeśli ktoś czytał „Grę Endera”. Wiemy jak się to skończy i jak się skończyć musi. Są w powieści lepsze i gorsze momenty, jest wiele ciekawych spostrzeżeń socjologicznych i psychologicznych, choć nie wszystko przekonuje. Jest to dobra literatura rozrywkowa, jeśli nie będziemy szukać w niej genialnych teorii z sagi o Enderze, to nie będziemy rozczarowani.
