Kto czyta, nie błądzi.

Wielkie wygrane

Wielkie wygrane Obálka knihy Wielkie wygrane
Julio Cortazar
literatura obyczajowa
Muza
2001
książka, epub, mobi
443

Wartka i sensacyjna akcja, barwni bohaterowie, interesujący tok narracji. Rzecz dzieje się w Argentynie w okresie peronizmu. Warto wiedzieć, że był to system z wieloma wewnętrznymi sprzecznościami. Z jednej strony przypominał państwo opiekuńcze, z drugiej faszystowskie. Choć zrozumienie przesłania książki Cortazara nie wymaga, rzecz jasna, wnikliwych studiów politologicznych. Akcja rozpoczyna się od loterii, w której wiele rozmaitych osób wygrywa rejs statkiem.
Jest to jedna ze sztandarowych pozycji światowej literatury. Najwyższa ocena.

Jako nastolatek jeszcze poznałem słynną „Grę w klasy” Julio Cortazara. Literatura iberoamerykańska cieszyła się znacznie większą przychylnością cenzury niż powieści z kręgu anglosaskiego. Wówczas ta powieść zachwyciła mnie, ponad miarę, jak dziś myślę. Kilka lat później, a więc w odwrotnej kolejności, przeczytałem wcześniejszą powieść Cortazara – „Wielkie wygrane”.

Aby nie zepsuć lektury tym, którzy nie czytali, a gotowi są sięgnąć po tę powieść, nie będę szczegółowo przedstawiał fabuły. Rzecz dzieje się w Argentynie w okresie peronizmu. Warto wiedzieć, że był to system z wieloma wewnętrznymi sprzecznościami. Z jednej strony przypominał państwo opiekuńcze, z drugiej faszystowskie. Choć zrozumienie przesłania książki Cortazara nie wymaga, rzecz jasna, wnikliwych studiów politologicznych. Akcja rozpoczyna się od loterii, w której wiele rozmaitych osób wygrywa rejs statkiem. Osoby z rozmaitych środowisk społecznych, o różnych poglądach i postawach życiowych przybywają na statek, którym mają odbyć rejs.
Dość szybko okazuje się, że nie wszystko wygląda tak, jak się spodziewali, a niektóre aspekty stają się wręcz podejrzane. Struktura powieści jest wielopoziomowa. W podstawowej warstwie fabularnej sprawia wrażenie powieści sensacyjnej z rozbudowanymi wątkami osobistymi, w tym również erotycznymi. Gdy spojrzymy szerzej, to widzimy również, że jest to alegoria państwa, które bezosobowo ogranicza wolność ludzi – w zasadzie – w imię własnego niezrozumiałego widzimisię. Państwa, które z jednej strony daje i premiuje uległość, z drugiej strony zaś jest restrykcyjne i zabiera wolność decyzji i wyboru. Powieść jest też metaforą ludzkiego życia, które zawsze składa się z dokonywania wyborów, czy tego chcemy, czy nie. Symbolicznie też pokazuje nam, że nie zawsze te tytułowe wielkie wygrane są dobrym darem losu.
Książka Cortazara dla mnie ma jeszcze pewien osobisty aspekt. Moja córka dostała imię po jednej z ważnych postaci występujących w tej powieści, ale to już całkiem inna historia.

O tych książkowych wielkich wygranych pomyślałem niedawno, przeczytawszy informację o szczególnie wielkiej wygranej w krajowej loterii lotto. Jeden szczęśliwiec – choć nie wiadomo, czy to mu przyniesie szczęście – wygrał 37 milionów złotych. To tak, jakby dostał od każdego z obywateli naszego kraju po złotówce. Zawsze pierwsza myśl każdego z nas będzie prowadziła ku rozważaniom, co ja bym zrobił z takim majątkiem…
Po chwili sobie pomyślałem, młodszy i tak się nie stanę, zęby nowe mi nie wyrosną, nowego życia sobie za to nie kupię. Moje potrzeby dałyby się sprowadzić do co najwyżej setek tysięcy, a nie milionów. A co z resztą? Pomyślałem sobie, że lepiej nie mieć tego problemu. 😉

Print Friendly, PDF & Email