Pisał Słowacki, że chciałby, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa, za to Rusinek pokazuje nam, że jeśli jest w tym mówieniu (pisaniu) zbyt wiele zadęcia, to pojawiają się zdania i zwroty śmieszne w sposób niezamierzony, a przy okazji ośmieszający nieco autorów.
Michał Rusinek
1 wpis