Erotica 2022
dystopia
Netflix
2020
film
Olga Chajdas, Anna Jadowska, Kasia Adamik, Jagoda Szelc, Anna Kazejak
Małgorzata Bela, Agnieszka Żulewska, Agata Buzek, Monika Pikuła, Julian Świeżewski, Sebastian Stankiewicz, Andrzej Konopka
Ten film jest złożony z kilku oddzielnych filmowych nowel, lub może etiud, które powiązane są tematycznie. Są to dystopijne opowieści o kobietach, które próbują się odnaleźć w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, czasem wydaje się, że w przyszłości — świecie seksu jako obowiązku, emocjonalnej represji i patriarchalnej dominacji oraz apartheidu płciowego.
„Erotica 2022” to pewnego rodzaju eksperyment. Nie ma co udawać, trzeba powiedzieć, że eksperyment kompletnie nieudany. Znane kobiety dobrały się w pary – reżyserka i autorka i miały stworzyć jakieś historie nawiązujące do zniewolenia kobiet, do patriarchalnej rewolucji, z konotacjami sięgającymi do słynnej Opowieści podręcznej. Zamiar szlachetny, nazwiska znane, pomysł w sumie niezły. Przecież mamy dziś na całym świecie do czynienia z ofensywą prawicową zmierzająca do utopienia ludzkości w religijno-konserwatywnym sosie.
Niestety wyszło fatalnie. Nic gorszego nie widziałem już dawno. Nawet nazwisko noblistki Olgi Tokarczuk nie poprawia oceny tego dzieła, choć – wymyślona przez nią historia – jest nieco lepsza od pozostałych. Co denerwuje? Poszczególne etiudy są pozbawione sensownej fabuły. Jest sporo nagości, ale zrealizowanej tak, jak w tanim filmie porno. Całość zresztą sprawia wrażenie niskobudżetowej amatorskiej produkcji.
Ostatnia z etiud opowiada o buncie, bitych, poniżanych i traktowanych jak automaty do seksu, kobiet. Ta historia ma potencjał. Jednak realizacja nie wyszła. Przemiana najtańszych dmuchanych lal porno w kobiety, które się mszczą, wygląda kuriozalnie. Oglądałem kiedyś w teatrze telewizji „Bal manekinów” i pomimo, że to były lata PRL, pomysł ożywiania manekinów zrealizowano zdecydowanie lepiej.
Szkoda, że pierwsza całkowicie polska produkcja Netflixa, stała się całkowitą klapą. „Erotica 2022” – pomimo znanych nazwisk – jest strasznym knotem. Nie polecam.
