Jumper
przygodowy film akcji
Amazon Prime Video
2008
film
Doug Liman
Hayden Christensen, Jamie Bell, Samuel L. Jackson, Rachel Bilson
Arnon Milchan
Film przygodowy dla młodzieży o nastolatku, który w chwili zagrożenia życia przekonuje się, że potrafi się teleportować. Tej supermocy używa by opuścić dom, w którym rządzi ojciec pijak i żeby podróżować po świecie.
Nastoletni David, typowa licealna oferma, ofiara silniejszych i głupszych kolegów znalazł się w sytuacji zagrożenia życia i przekonał się, iż potrafi się teleportować. Był zdumiony. Tak zaczyna się fabuła filmu „Jumper”. Okazuje się, że od zawsze są ludzie, którzy potrafią się teleportować i jak nieco poćwiczą, to ich skoki przestrzenne nie są już chaotyczne i przypadkowe. Mogą się przenosić kiedy chcą i dokąd chcą. W ten sposób David teleportował się do skarbca banku, zabierając sobie sporo gotówki. Pieniądze pozwoliły mu żyć bez zmartwień przez kilka lat.
Jednak oprócz jumperów są na świecie też paladyni. Tajna organizacja religijnych świrów, która istnieje od setek lat. Ich celem jest zabijanie jumperów. A dysponują przy tym ogromnymi możliwościami, techniką i siecią pomocników. Ta wojna toczy się od wieków. David dowiaduje się o tym, gdy spotyka Griffina, który jako jumper ma już więcej doświadczeń.
Motyw teleportacji jest znany i dość ograny w literaturze fantastycznej oraz w filmie. Często łączy się też z teorią światów równoległych, która mówi, że teleportacje są podróżami właśnie do świata równoległego. Jednak w tym wypadku mamy do czynienia bardziej z typowym filmem akcji, a teleportacja jest tylko pretekstem do pokazania pościgów i walk. Nie spodziewajcie się w tym filmie ani wyjaśnień, ani logiki. To film przygodowy dla nastolatków.
Nie jest to wybitne dzieło i nie dodaje mu blasku Samuel L. Jackson w roli głównego antagonisty, który jest mało przekonujący jako religijny fanatyk. Główny bohater potrafi stroić miny, a najlepszą rolę w filmie ma osiemnastoletnia Kirsten Stewart, która pokazuje się w filmie na jakieś piętnaście sekund. To już finał. Ale nie wiem czy warto czekać do końca.
