Przeklęta
fantasy
Netflix
2020
serial
Zetna Fuentes, Daniel Nettheim, Jon East, Sarah O'Gorman
Katherine Langford, Daniel Sharman, Gustaf Skarsgård, Devon Terrell, Lily Newmark
Frank Miller, Tom Wheeler
"Przeklęta" to amerykański serial fantasy, którego akcja rozgrywa się w mocno zmodyfikowanym uniwersum arturiańskim. Spotkamy tam znane z innych legend postaci - Artura, Nimue, Merlina, Morganę, ale fabuła poprowadzona jest w zupełnie inny sposób. Można w tym serialu zobaczyć, znanych z innych serialowych bestsellerów, aktorów.
Jak zrobić serial, by był popularny i chętnie oglądany? „Przeklęta” jest efektem takiego przepisu serialowego. Po pierwsze, zatrudniamy aktorów znanych z innych serialowych hitów. W tym wypadku głównymi bohaterami stają się Katherine Langford (niezapomniana Hannah z 13 powodów) i Gustaf Skarsgård (Floki z serialu Wikingowie).
Warunkiem drugim jest oparcie fabuły na jakimś znanym motywie. Tutaj będzie to świat legendy arturiańskiej. Ta legenda ma tyle rozmaitych wersji, że nie zaszkodzi nakręcić jeszcze jedną. Tym razem dostajemy w pakiecie wątki, które dobrze wtapiają się w naszą rzeczywistość. Społeczność Feyów w serialu żyje obok ludzi i jest prześladowana mniejszością. Prześladowcami są Czerwoni Paladyni, fanatycy w służbie papieskiej. Ten wątek, choć pasuje do uniwersum jak pięść do nosa, ma wartość edukacyjną. Wskazuje bowiem wyraźnie na zagrożenie ze strony religii, która chce zdobyć władzę za wszelką cenę. Kluczową postacią nie jest Artur, lecz Nimue, która w innych wersjach legendy wręcza miecz Arturowi. Tu miecz dokonuje innego wyboru. Królową staje się Nimue.
„Przeklęta” chwilami denerwuje widza kompletnym pomieszaniem elementów, które pochodzą z całkiem różnych epok. Skoro akcja dzieje się tuż po powstaniu chrześcijaństwa, to jak wspominać w niej Węgry, które pojawiły się na mapie Europy kilkaset lat później. Podobnie nie ma sensu mówić o wojnach krzyżowych w Jerozolimie. To serial dla młodzieży, więc odbiorcy nie będą te niekonsekwencje przeszkadzać. Ambitni widzowie będą się jednak zżymać na tak bezpardonowe fantazje twórców.
Do zalet serialu zaliczyć można piękne epickie zdjęcia. Delikatnie zrealizowaną z wyczuciem i smakiem, i tylko jedną, scenę erotyczną. I niezłe kreacje aktorskie.
