Kto czyta, nie błądzi.

Każde martwe marzenie

Każde martwe marzenie Obálka knihy Każde martwe marzenie
Opowieści z meekhańskiego pogranicza
Robert M. Wegner
fantastyka, fantasy
Powergraph
2018
książka, epub, mobi
744

Deana d’Kllean, niegdyś Pieśniarka Pamięci i mistrzyni miecza, a dziś rządząca pustynnym księstwem wybranka Boga Ognia, stoi na progu wojny. Powstanie niewolników, które wybuchło u południowych granic państwa, zatacza coraz szersze kręgi. Genno Laskolnyk wraz ze swoim czaardanem wolnych jeźdźców wpada w sam środek wojny. Czego szuka wśród niewolników, którzy postanowili zrzucić jarzmo krwawych panów? Tymczasem tysiące mil na północ Czerwone Szóstki trafiają na tajemnicę, która pochłonęła już niejedną ofiarę. Czy odwaga górali ocali im życie? [z noty wydawniczej]

Długo trzeba było czekać na kolejną część „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” Roberta M. Wegnera. Miłośnicy cyklu jednak się doczekali. „Każde martwe marzenie” to znów epicka opowieść pełna niespodziewanych wydarzeń i batalistycznych scen bitewnych. Deana d’Kllean z plemienia Issaram zostaje królową w wyniku tzw. próby ognia. Jako władczyni musi się zmierzyć z powstaniem niewolników. Jednak jest to coś znacznie większego niż znane nam z historii powstanie Spartakusa.

Imperium meekhańskie w tym powstaniu i wielu innych wydarzeniach na pograniczu upatruje ingerencji bogów. Cesarz uruchamia tajne służby Ogarów i Szczurów, aby wpłynąć na toczącą się na południu wojnę. Na domiar złego Genno Laskolnyk – najwybitniejszy generał cesarstwa – znajduje się w samym sercu wydarzeń. W ten sposób splatają się losy Deany oraz ludzi z czaardanu Laskolnyka.

Drugi wątek to odważna kompania „czerwonych szóstek”, która wraca na północ, a tam dzieją się rzeczy niesamowite. Na ich drodze staje Altasin. Dawny złodziej stał się avenderi, czyli ziemskim wcieleniem boga i dysponuje ogromną mocą magiczną. Tak oto splatają się coraz bardziej losy wszystkich bohaterów meekhańskiego pogranicza.

Robert M. Wegner jest dziś niewątpliwie ważnym autorem na scenie fantasy polskiej literatury. Choć jego utwory znacznie różnią się od stylu i koncepcji Andrzeja Sapkowskiego, to niewątpliwie będzie niejeden raz z mistrzem porównywany i jestem przekonany, że czytelnicy przyznają mu godne miejsce w polskim panteonie fantastyki.

Print Friendly, PDF & Email