Projekt Riese
science fiction
Filia
2022
książka, epub, mobi
480
Riese. Tajemniczy podziemny kompleks tuneli i hal realizowany podczas wojny przez nazistowskie Niemcy w Górach Sowich. Przeznaczenie Riese wciąż pozostaje nieznane. Obecnie spora część tego kompleksu pozostaje wciąż nieodkryta. Rozmach hitlerowskich budowniczych wciąż budzi zdziwienie i staje się pożywką do rozmaitych teorii. Autor powieści buduje swoją własną. Zupełnie nieświadomi tragedii, która ich spotka, bohaterowie wybierają się na wycieczkę. Pięcioro turystów w wyniku tajemniczej eksplozji zostaje uwięzionych w tunelach.
„Projekt Riese” To kolejna powieść Remigiusza Mroza z gatunku science fiction. Tym razem autor nie zabiera nas w kosmos. Akcję umieścił w okolicach podziemnego kompleksu Riese z czasów Drugiej Wojny Światowej. Ta konstrukcja wciąż budzi wiele emocji i teorii dotyczących jego przeznaczenia. Mróz mówi nam o Riese dokładnie tyle, ile trzeba żeby pobudzić ciekawość i nie zanudzić nadmiarem szczegółów. W sam raz, by skonstruować fantastyczną teorię przeznaczenia podziemnego kompleksu budowli.
Drugim filarem powieści jest znana w fantastyce teoria wieloświatów, zwanych inaczej światami równoległymi. Temat znany i często eksploatowany w literaturze i filmach. Chyba najsłynniejszym przykładem eksploracji światów równoległych są słynne „Opowieści z Narnii” lub film z popisową rolę Jet Li „Tylko jeden”, a także serial „Sliders”. „Projekt Riese” przedstawia nam interesującą koncepcję rozwarstwiania się światów w sytuacjach, gdy linie czasu rozwijają się alternatywnie.
Trzecim filarem, na którym buduje swą koncepcję Remigiusz Mróz jest trwająca obecnie pandemia koronawirusa i dalsze z nią teoretycznie możliwe wydarzenia. Jest to jedyny element z pewną słabością. Otóż autor nie przewidział lub nie zauważył pewnej prawidłowości. A wystarczyło poczytać. Kolejne mutacje nie stają się coraz bardziej zabójcze. Stają się tylko coraz bardziej zaraźliwe. Jednak ta nieścisłość nie psuje całości fabuły.
Natalia, która woli być nazywana Nataszą oraz inni bohaterowie książki wchodzą do podziemi jako zaciekawieni turyści i zaraz na początku jest trzęsienie ziemi. A przynajmniej takie sprawia to wrażenie. A potem napięcie rośnie. Jak u Hitchcocka. W chwili zwątpienia przychodzi ratunek, pojawia się mężczyzna w dziwnym mundurze i wyprowadza ich na powierzchnię. Jednak to nie jest ich świat. Nic więcej napisać nie mogę, by nie zdradzić skomplikowanej, lecz ciekawej akcji. Mróz jest mistrzem budowania napięcia, więc nie będziecie się nudzić.
