Kto czyta, nie błądzi.

Nie patrz w górę

Nie patrz w górę Obálka knihy Nie patrz w górę
katastroficzny, czarna komedia
Netflix
2021
film
Adam McKay
Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Meryl Streep, Kate Blanchet, Ariana Grande, Rob Morgan
Adam McKay, Kevin Messick, Hyperobject Industries

Młoda doktorantka zauważa nową kometę, szybko jednak radość z odkrycia zmienia się w przerażenie, gdy naukowcy wyliczają trajektorię komety. Za nieco ponad pół roku uderzy ona w Ziemię, a jej wielkość spowoduje katastrofę na skalę globalną. Cywilizacja przestanie istnieć.

Trudno się zdecydować, czy „Nie patrz w górę” to czarna komedia, czy jednak apokalipsa filmowa. Fabuła jest prosta. Doktorantka Kate Dibiasky i jej promotor dr Randall Mindy odkrywają dużą kometę i po obliczeniu jej trajektorii, wiedzą, że uderzy ona w Ziemię. Za nieco ponad pół roku życie na Ziemi przestanie istnieć. A na pewno przestanie istnieć cywilizacja. Naukowcy postanawiają poinformować władze.

Od tego momentu polski widz ma wrażenie, że film jest nieustającym festiwalem aluzji do współczesnej Polski. Kabaretowa pani prezydent strojąca głupie miny. Przedstawiciele władzy, którzy wbrew władzy wmawiają narodowi, że wszystko jest w najlepszym porządku, że kraj będzie szczęśliwy i bogaty. A tymczasem ludzie widzą nadchodzącą katastrofę – u nas w postaci galopującej inflacji, zadłużenia państwa, groźby wyrzucenia nas z UE, realnej opcji wejścia w sferę wpływów Rosji. Do tego wszystkiego złodziejskie manipulacje grupy uprzywilejowanej i nepotyzm. A ci, którzy alarmują, stają się wrogami władzy.

Meryl Streep w roli prezydent USA, której syn jest szefem gabinetu, to jednak nie parodia Dudy, ale Donalda Trumpa. I to trzeba przyznać doskonale zagrana. Peter Isherwell to mocna karykatura nieżyjącego już Steve’a Jobsa z cechami Zuckerberga i Muska na dodatek. A cała gama postaci epizodycznych to marionetki na sznurkach tego anielsko-diabelskiego króla smartfonów. Symptomatyczna jest ostatnia scena po napisach, której wielu widzów – być może już nie widziało. Jedna z postaci wyłazi spod gruzów zniszczonej Ziemi, robi sobie selfie, a potem stwierdza: „a teraz dawajcie lajki”.

Konkluzja jest pozbawiona nawet odrobiny optymizmu. Nie jest ważne, czy Ziemię zniszczy jakaś kometa, jakaś pandemia, czy też kataklizm klimatyczny. Żadna władza nie jest w stanie wyjść poza doraźne korzyści polityczne. Ci ludzie myślą w perspektywie, która nie sięga dalej niż następna kadencja. My, zwykli zjadacze chleba nie jesteśmy wiele lepsi. „Nie patrz w górę” dość dobitnie to pokazuje. Nie miejcie złudzeń, dowolny kataklizm może nas zniszczyć.

Print Friendly, PDF & Email