Poskromienie złośnicy
Netflix
2022
film
Anna Wieczur-Bluszcz
Magdalena Lamparska, Mikołaj Roznerski, Piotr Cyrwus, Tomasz Sapryk, Dorota Stalińska, Sławomir Zapała
Kasia, mieszkająca w Ameryce, przyłapuje swojego faceta na zdradzie. Wrzeszczy jak oszalała i rzuca w niego czym popadnie. I w tym miejscu kończą się podobieństwa do Szekspira. Następnie Kasia wraca do Zakopanego, a tam właśnie rozgrywa się drewniana intryga pomiędzy krewniakami Kasi, a wredną panią prezes pewnej firmy, która wszystkich chce oszukać. Specjalną rolę ma odegrać brat pani prezes - utracujsz, który ma tą niby tytułową złośnicę w sobie rozkochać.
W zasadzie to najpierw cała moja złość skupiła się na scenarzystach. Potem jednak dowiedziałem się, że koncepcję podrzuciła im późniejsza reżyserka tego knota, a więc na nią spada całe odium tej żałosnej kinematograficznej wtopy. Pani Anna Wieczur-Bluszcz wymyśliła sobie coś tam, coś tam, zainspirowana Szekspirem i wyszło jej takie Poskromienie złośnicy w Zakopanem. Z klasyką komedii łączy to dziełko wyłącznie tytuł. Więc nie spodziewajcie się za dużo.
Obejrzałem ten filmowy kicz kilka dni temu, ale do dziś leczyłem traumę. Potem usiłowałem zmusić ten bajer z gwiazdkami na swojej stronie, żeby pokazał minus pięć. Ale nie dało się. Dlatego jest jedna gwiazdka. Wpadłem za to na pomysł, by napisać zbiorową petycję do Netflixa. Żądanie zaprzestania finansowania polskich filmów. Tak, wiem, że to nierealne. Ale pomarzyć można.
Magdalena Lamparska i Mikołaj Roznerski, którzy odgrywają główne role, robią to z wdziękiem naturszczyków, którzy właśnie po raz pierwszy deklamują wiersze na szkolnej akademii. Piotr Cyrwus i Tomasz Sapryk mieli być taką wunderwaffe komedii. Niestety do Hańczy i Kowalskiego to im trochę brakuje. To najłagodniejsze, co mogę napisać. Widoki za to w filmie są fajne. Tylko kruca fuks góry wszystko zasłaniają.
Naprawdę nie da się nic dobrego powiedzieć o tym filmie? To „poskromienie złośnicy w Zakopanem” ma jednak jeden plus. W tym filmie pojawia się gwiazda disco polo Sławomir. I uwaga! Na całe szczęście nie śpiewa. Czyli umiałem coś dobrego o filmie napisać!
