Kto czyta, nie błądzi.

Jak nie zostałem poetą

Jak nie zostałem poetą Obálka knihy Jak nie zostałem poetą
Szczepan Twardoch
felietony
Wydawnictwo Literackie
2019
książka, epub, mobi
160

Szczepan Twardoch to jeden z najpopularniejszych w Polsce pisarzy. Pół miliona sprzedanych egzemplarzy. Uznanie polskich i zagranicznych krytyków. Wiele nagród i liczne nominacje. A niewiele brakowało, by wszystko potoczyło się zupełnie inaczej, jak pisze w jednym z felietonów. Twardoch nie tworzy autobiografii, ale w krótkich felietonach opartych na własnych doświadczeniach i przemyśleniach, przedstawia swoją wersję rzeczywistości.

Jako uznany i doceniony pisarz, także finansowo, Szczepan Twardoch chce przedstawić czytelnikowi garść przemyśleń na rozmaite tematy. Więc napisał „Jak nie zostałem poetą”. Nie, żeby zaraz to była autobiografia, aż tak megalomański nie jest, ale zdecydowany jest pochwalić się swymi komentarzami na temat rzeczywistości. Na szczęście autor ma duży dystans do siebie samego i nie tworzy szacownego pomnika z brązu na wysokim piedestale, choć oczywiście przemyca tu i tam rozmaite cząstki swej wielkości.

Pisarz dzieli się z czytelnikami wspomnieniami rodzinnymi, swoimi – czasem wstydliwymi – wspomnieniami z dzieciństwa i wieku młodzieńczego. W tym nurcie mieści się także historia o tym jak dzisiejszy prozaik chciał kiedyś zostać poetą. Jednak Twardoch mówi prozą, choć – w przeciwieństwie do molierowskiego bohatera – ma tego świadomość. Czasem dzieli się też przemyśleniami na temat czytanych książek.

W powieści jeden z bohaterów pyta swojego przyjaciela, jak sprawić, by więcej dziewcząt zechciało nocami odwiedzać jego tipi, ten zaś mówi, że musi zdobywać więcej skalpów i więcej koni, tylko wtedy dziewczyny będą doń wpadać nocami.

Więcej skalpów i więcej koni. I więcej seksu. To akurat wiemy wszyscy. Czy musi nam to powiedzieć znany pisarz? Nie wszystkie przemyślenia Twardocha są godne uwagi. A możne nie wszystkie są przemyśleniami. Odwieczne przysłowie nie bez racji mówi, że mowa jest srebrem. Milczenie jest złotem. Tyle przygany, bo ogólnie to jednak polecam lekturę książki „Jak nie zostałem poetą”. Czasem warto dowiedzieć się co myśli pisarz… Po godzinach

Print Friendly, PDF & Email