Kto czyta, nie błądzi.

Oni – zapomniana dystopia

Oni Okładka Oni
Kay Dick
dystopia
ArtRage
2022
książka, epub, mobi
111

Kay Dick to postać niezwykła. Urodziła się w 1915 roku. I na przekór czasom, w których żyła, zrobiła karierę. Mając 26 lat została pierwszą kobietą na stanowisku dyrektora w angielskim wydawnictwie. Pisała powieści, artykuły i recenzje. Napisała też rozprawę na temat commedia dell’arte. W roku 1977 napisała powieść "Oni", zagadkową i niepokojącą opowieść dystopijną.

Gdy powieść „Oni” ukazała się w druku, stała się odkryciem tamtych lat. Szeroko rozprawiano o jej znaczeniu. Zdobyła też ważną nagrodę literacką. A potem została całkowicie zapomniana. Za parę lat minie pięćdziesięciolecie powstania tej książki. Warto ją przeczytać, tym bardziej, że w Polsce została wydana w 2022 roku po raz pierwszy. Pewnie w czasach PRL nie spotkałaby się ta opowieść z przychylnością cenzury. Jednak dlaczego polski czytelnik nie miał okazji przeczytać tej książki później, stanowi zagadkę.

Niektórzy recenzenci widzieli w tej książce podobieństwa do innych głośnych dystopii – „Roku 1984” Orwella i „451 stopni Fahrenheita” Raya Bradbury’ego. Jednak powieść „Oni” ma całkiem inną atmosferę. Jej głównym środkiem stylistycznym jest niedopowiedzenie. Osią opowieści jest powstanie grup tajemniczych ludzi, którzy niszczą wszystko, co kojarzy się ze sztuką. Zakradają się do domów, zabierają książki, czasem obrazy, utrudniają egzystencję ludziom zajmującym się twórczością.

Później sytuacja się zmienia. Działania wymierzone przeciw pisarzom, malarzom, czy muzykom nabierają tempa i stają się oficjalnie realizowane przez jakąś nieokreśloną władzę. Prześladowani twórcy próbują uciekać przed szykanami. Zamieszkują na odludziach, czasem w należących do nich lub przyjaciół domach na prowincji. Jednak nieuchronnie i tam dopada ich nowa rzeczywistość. Opornych zaś poddaje się specyficznej reedukacji lub „leczeniu”. Niektórzy ludzie znikają. I choć w powieści nie znajdziemy krwawych scen, to wprowadza nieokreślony klimat niepokoju i zagrożenia.

„Miłość jest antyspołeczna. Niedopuszczalna. Zaraźliwa. Jest świadectwem komunikacji.” – mówi jedna z postaci. A więc już nie tylko tworzenie, sztuka, ale też myślenie, porozumiewanie się, kochanie przeszkadzają w powstawaniu nowej cywilizacji. Stustronicowa opowieść Kay Dick może być albo minipowieścią składającą się z dziewięciu rozdziałów, albo zbiorem dziewięciu powiązanych ze sobą opowiadań. Trudno nam nawet orzec, czy mamy do czynienia z jedną, czy z kilkoma narracjami. Mimo niedopowiedzeń i zagadek ta oszczędna i z pozoru chłodna narracja zawiera ogromny ładunek emocji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*