Legendarny kurier 5-8 posiadający wyjątkowe umiejętności walki okazuje się jednym z przywódców podziemnego ruchu oporu przeciw chciwej korporacji, która stała się ważniejsza niż rząd.
dystopia
Daisy Ridley, znana z nowych części „Gwiezdnych wojen” brytyjska aktorka, wciela się w młodą astronautkę, która przybywa na nową planetę. Urodziła się na statku kosmicznym – arce ze starej Ziemi – więc na planecie wszystko jest dla niej dziwne. Motyw emigracji ludzkości ze zniszczonej i wyjałowionej Ziemi jest dziś bardzo popularny.
Na Ziemi zaczyna brakować wody. Niegdyś zielona planeta staje się szaro-burą pustynią, a przydział wody staje się wyznacznikiem statusu społecznego. Grupa astronautów udaje się na Księżyc w tajemniczej misji odnalezienia jakiejś szczególnej „próbki”…
Książkę Zamiatina czyta się trudno. Napisana jest językiem, który kojarzy się bardziej ze sprawozdaniem, niż z literaturą. Bohater jest typowym produktem swoich czasów i choć dzięki emocjom odstępuje od szablonu, to wkrótce wraca na właściwą drogę.
Wizja „czystego świata” dość niepokojąco przypomina kadry z takich filmów jak „Gwiezdne wojny”, „Gattaca”, „Equilibrium”, czy nawet „Opowieść podręcznej”. Władza ma plan na urządzenie świata, według siebie idealnego.
Qualitylandia to wymarzony kraj przyszłości, w którym roboty i androidy zajmują się wszystkim, co człowieka nudziło. Jednak czy ludzie są tam naprawdę szczęśliwi?
„Testamenty” to w pewnym sensie dalsza część „Opowieści podręcznej”. Rzecz dzieje się w ultrakonserwatywnym i fanatycznie religijnym państwie przyszłości.
„Rok za rokiem” to kronika upadku demokracji, upadku praworządności, upadku cywilizacyjnego. Wystarczy powiedzieć, że już na początku serialu dowiadujemy się, że Trump wygrywa drugą kadencję
Każda kobieta zostaje zaopatrzona w licznik słów w postaci bransoletki. Po przekroczeniu limitu jest „karana” wstrząsem elektrycznym. Taki świat istnieje w powieści Vox.
Wszyscy mieszkańcy republiki muszą ją chwalić przy każdym pozdrowieniu. Żyją w mieszkalnikach, jednakowych i pozbawionych wygód. Muszą wytwarzać energię. Całymi dniami chodzą po „energetycznych deskach”.