Kto czyta, nie błądzi.

Wzgórze psów

Wzgórze psów Okładka Wzgórze psów
Jakub Żulczyk
thriller
Świat książki
2017
książka, mobi, epub
864

Mroczny thriller, którego akcja dzieje się w niewielkim mieście, w zamkniętej hermetycznie społeczności. Prowincja Polski jako miejsce, gdzie schowana jest pewna metafizyczna prawda o polskim losie. Jaka w rzeczywistości jest pamięć o krzywdzie? Czy karę za zło można karać innym złem? Gdzie jest granica moralnej racji w wymierzaniu sprawiedliwości? Co kryje się pod powierzchnią? [z noty wydawniczej]

„Wzgórze psów” to powieść Jakuba Żulczyka wydana w 2017 roku. Jest to thriller kryminalny, który opowiada o losach Mikołaja Głowackiego, młodego pisarza, który wraz z żoną Justyną wyjeżdża z Warszawy do swojego rodzinnego miasteczka na Mazurach, Zyborka. Zybork to taka esencja polskości i prowincji jednocześnie. Mikołaj z żoną przybywają do domu ojca z przymusu. Znaleźli się bowiem w nierozwiązywalnym dla siebie kryzysie finansowym.

Atmosfera miasteczka od razu przypomina Mikołajowi, dlaczego stąd uciekł. Miasteczkiem rządzą gangi handlarzy narkotyków, które wyrosły ze złodziejskich grup kradnących samochody. Władze miasta uwikłane są w tajemnicze związki z szefem bandytów tajemniczym Kaltem. Gdzieś obok pojawia się również rodzinny gang cygański. A ojciec bohatera usiłuje z tym walczyć doprowadzając do referendum, które ma odwołać kobietę będącą burmistrzem.

Wszyscy piją, ćpają, dawni kompani bohatera przypominają mu wszystko co najgorsze. Ojciec nim pogardza, a być może go też nienawidzi, za książkę o Zyborku, którą kiedyś napisał. Pomiędzy Mikołajem, a Justyną trwa permanentny kryzys małżeński, a rozwiedziony brat bohatera – hazardzista – ma długi u miejscowych gangsterów. Atmosfera jest mroczna i przygnębiająca.

„Wzgórze psów” to literatura grozy i thriller, który doskonale potrafi przestraszyć, zaintrygować i zaskoczyć czytelnika. To książka, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury. Polecam ją miłośnikom mrocznych i intrygujących opowieści. Pod warunkiem, że nie będą liczyć na jakiekolwiek szczęśliwe zakończenie. Zybork jako esencja życia na pełnej kołtuństwa prowincji nie pozwoli na żaden happy end.