Kto czyta, nie błądzi.

Ja cię kocham, a ty miau

Ja cię kocham, a ty miau Obálka knihy Ja cię kocham, a ty miau
Katarzyna Berenika Miszczuk
kryminał
W.A.B.
2020
ksiązka, epub, mobi
352

Bogaty emerytowany marszand urządza konkurs dla artystów. Stawką jest spadek. Ogłosił bowiem, że temu z plastyków, który będzie najlepszy, zapisze swój ogromny majątek oraz posiadłość, w której mieszka. A dalej jest już jak w powieści Agaty Christie "Dziesięciu Murzynków", chociaż niezupełnie, bo narratorem jest kot i jest bardziej śmiesznie niż strasznie.

„Ja cię kocham, a ty miau” to pewnego rodzaju wariacja znanej polskiej autorki na temat kultowej powieści Agaty Christie, znanej kiedyś pod niepoprawnym politycznie tytułem „Dziesięciu Murzynków”. Dziesięcioro artystów plastyków przyjeżdża do posiadłości milionera i emerytowanego marszanda, który urządził specyficzny konkurs. Stawką w konkursie artystycznym ma być spadek. Fundator konkursu ma bowiem zamiar zapisać swój majątek, osobie która wygra. To zbyt piękne, żeby było prawdziwe i oczywiście okazuje się nieprawdziwe.

Bohaterka powieści Ala Nawrocka przybywa do pałacyku wraz ze swym ukochanym kotem Lordem, który jest narratorem tej powieści. Zatem całą akcję poznajemy z kociej perspektywy, choć oczywiście jest to pewna stylizacja. Jednak dzięki narratorowi czytelnik poznaje rozmaite aspekty tej przygody, zanim – występujące w książce – postaci się o nich dowiedzą. A dowiedzą się dość późno, gdy liczba, biorących udział w konkursie, artystów niepokojąco zmaleje.

W czasie przymusowego siedzenia w domu podczas epidemii mamy na szczęście dużo czasu na czytanie. Z tego powodu nawet miłośnicy bardzo poważnej literatury mogą sięgnąć po nieco lżejsze i rozrywkowe pozycje. A taką jest najnowsza powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk. Autorka jest zresztą znana z tego, że postacie w swoich książkach traktuje z dystansem, nie szczędząc im nawet odrobiny złośliwości.

„Ja cię kocham, a ty miau” to wielopoziomowa komedia kryminalna, w której znajdziemy sporo ciekawych spostrzeżeń o ludzkiej naturze widzianej oczami kota. Ale też ciekawą i wciągająca intrygę kryminalną. A jak się historia zakończy? Przeczytajcie sami. Jak wiadomo, fortuna kotem się toczy. 😉

Print Friendly, PDF & Email