Kto czyta, nie błądzi.

Klaśnięcie jednej dłoni

Klaśnięcie jednej dłoni Obálka knihy Klaśnięcie jednej dłoni
Richard Flanagan
powieść obyczajowa
Wydawnictwo Literackie
2016
książka
368

Richard Flanagan jest jednym z najwybitniejszych współczesnych pisarzy australijskich. W 2014 roku otrzymał prestiżową Nagrodę Bookera za "Ścieżki Północy". "Klaśnięcie jednej dłoni" to kolejna głośna powieść Flanagana, którą Wydawnictwo Literackie prezentuje polskim czytelnikom. [z noty wydawniczej]

Richard Flanagan jest uznawany za jednego z najwybitniejszych pisarzy australijskich. Powieść „Klaśnięcie jednej dłoni” rozgrywa się głównie na Tasmanii, gdzie w latach czterdziestych trafiło wielu emigrantów z Europy. Nie byli wykształceni, często dopiero na miejscu próbowali uczyć się angielskiego, wykonywali pracę robotników niewykwalifikowanych. Jednym z nich jest Bojan Buloh, przybysz ze Słowenii. Pewnej nocy znika jego żona Maria.

Zostawia go z małą córeczką Sonją. Mężczyzna początkowo nie potrafi i nie chce zająć się córką. Opłaca opiekę u innych miejscowych rodzin. Po kilku latach zabiera ośmioletnią już córkę do domu. Być może jej los nie byłby najgorszy, lecz Bojan wpada w alkoholowe ciągi. Po pijanemu nieraz katuje córkę. Sonja dorasta i opuszcza Tasmanię. Kolejne lata spędza w Sidney zapewniając sobie jakąś względną stabilizację. Przybywa z powrotem na wyspę w 1989 roku.

„Klaśnięcie jednej dłoni” nie jest pozycją nową. Od polskiej premiery minęło już siedem lat. Dziś więc można tę powieść dostać jedynie w antykwariatach. Przyznam się, że do mnie trafiła to powieść nieco przypadkiem. Nazwisko autora – co prawda – było mi znane, jednak moja znajomość literatury australijskiej jest słaba. Niestety powieść nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Być może dlatego, że mieszkam w kraju, w którym codziennie 5 milionów ludzi jest pijanych. A bicie żon i dzieci nie jest niczym wyjątkowym.

Flanagan nie przekonał mnie, że ma coś wyjątkowego do powiedzenia. Nie jestem więc wielbicielem tej powieści, ponieważ oczekiwałem czegoś więcej. To nie jest zła książka, ale wydaje mi się nijaka. Nawet dramatyczne momenty autor przedstawia w sposób zbyt bezbarwny. Być może mam zbyt wielkie wymagania. Jednak nie poczułem żadnego związku z bohaterami. Rzecz jasna to są tylko moje własne odczucia.

Print Friendly, PDF & Email