Kto czyta, nie błądzi.

Martwy sad

Martwy sad Obálka knihy Martwy sad
Cienie przeszłości
Mieczysław Gorzka
kryminał
Bukowy Las
2019
książka, epub, mobi
416

Bohaterem powieści jest wrocławski policjant komisarz Marcin Zakrzewski, którego przeszłość skrywa traumatyczną tajemnicę. Wiele lat temu zaginął jego brat bliźniak. Obecnie został wezwany do brutalnego zabójstwa kobiety, i szybko okazuje się, że tropy prowadzą komisarza do miejsca, gdzie być może zaginął jego brat bliźniak wiele lat temu.

„Martwy sad” rozpoczyna trylogię mało znanego autora z Wrocławia, Mieczysława Gorzki. Przyznam szczerze, że zaczynałem lekturę tej powieści bez szczególnych emocji. Lubię kryminały. Jednak nie oszukujmy się, w tym gatunku tyle się dzieje, że nowemu autorowi trudno uszczknąć swój kawałek tortu. Pomijam tu oczywiście seryjnego autora kryminałów – każdy chyba wie, kogo mam na myśli. Ta powieść jednak bardzo szybko wciąga bardziej niż moglibyśmy oczekiwać.

Komisarz Marcin Zakrzewski skrywa traumatyczne przeżycie z dalekiej przeszłości. Jako dziecko stracił brata bliźniaka, który zaginął. Jego rodzina stratę pokryła warstwą milczenia i zapomnienia. On sam czasem ma wrażenie, że tej przeszłości nigdy nie było. Jednak śledztwo, które prowadzi wiedzie go nieuchronnie w okolice rodzinnego domu i domu jego dziadków. Tam, gdzie zdarzyły się rzeczy, których do dziś nie rozumie.

„Martwy sad” jest w pewnym sensie opowieścią o tym, że duchy przeszłości zawsze nas dopadną. Warstwa kryminalna jest na tyle skomplikowana, że jeśli nie chcemy popsuć czytelnikowi przyjemności czytania, nie wolno nam odkryć nic więcej. Jednak warto powiedzieć o dwóch bardzo ważnych zaletach tej książki. Jedną jest dbałość o prawdopodobieństwo psychologiczne. Drugą doskonałe osadzenie akcji w realiach Wrocławia i Dolnego Śląska. W jednym z wywiadów zresztą autor o tym mówi.

Wspomnienia Komisarza Zakrzewskiego w większości są moimi wspomnieniami z dzieciństwa. Czasem postacie mogą się wydać znajome. Oczywiście występują pod innymi nazwiskami. W pierwszym rozdziale „Martwego sadu” Zakrzewski bierze do ręki album z fotografiami, który przegląda i tam wśród wielu opisanych jest ta, na której jest on i jego brat bliźniak. Te fotografie istnieją, tylko nie ma na nich bliźniaka, jestem ja.

Se non è vero, è ben trovato

Recenzując wcześniej inne powieści kryminalne, pisałem już, że osadzenie akcji w realiach jest zawsze bardzo mocnym atutem książki. Dzięki temu nawet ten czytelnik, który żyje gdzieś blisko miejsca akcji, wie, że pisarz traktuje go rzetelnie. Że cała ta historia jest prawdopodobna, że mogła się zdarzyć.


Cytat pochodzi z wywiadu dostępnego tutaj.

Print Friendly, PDF & Email