Kto czyta, nie błądzi.

Pokora

Pokora Obálka knihy Pokora
Szczepan Twardoch
dramat obyczajowy
Wydawnictwo Literackie
2020
książka, epub, mobi
520

Przez chwilę może się wydawać, że to będzie perwersyjny romans w historycznych o pełnych dramatyzmu dekoracjach. Porucznik Alois Pokora wychodzi z berlińskiego szpitala w chwili, gdy kończy się Wielka Wojna. Okradziony, słaby jeszcze i bezdomny wspomina kobietę, która zawładnęła jego wyobraźnią i myślami. Lecz to tylko pozory.

Kończy się Wielka Wojna. Alois Pokora, syn śląskiego górnika i dziwnym zbiegiem okoliczności wykształcony oficer, wychodzi z berlińskiego szpitala. Nie ma już wojny, ale nie ma też świata, który młody Alois chciał niegdyś zdobywać. Runęło niemieckie imperium, a głód, bezdomność i zagubienie rzucają Pokorę w objęcia komunistów. Przypadkiem nawet znajdzie się na fotografii z Różą Luksemburg i Karolem Liebknechtem. Jednak ten nowy świat proponowany przez nich też nie jest tym , do którego należy młody Ślązak.

Szczepan Twardoch po raz kolejny daje czytelnikowi książkę, która pozornie łatwa w odbiorze, zmusza jednak do przewartościowania swej wiedzy o świecie. Na pewno jest to powieść o ludziach pogranicza. O tych, których jedni usiłowali wepchnąć do szufladki z napisem Polska, a drudzy chcą zrobić z nich Niemców. Alois Pokora nie chce być, ani jednym, ani drugim. Jednak nie znaczy to, że jest to opowieść o budzeniu się śląskiej tożsamości.

Pokora nie wierzy już w Niemcy, które zostały pobite i upokorzone. Nie wierzy w desperackie próby odzyskania godności przez byłych oficerów, bo nie czuje by to była jego godność. On w tym świecie był obcy. Ale w gruncie rzeczy nowy świat również wydaje się mu obcy, z robotniczą rewolucją niezupełnie sobie radzi i wdzięczny jest losowi za to, że go wyrywa z Berlina. Tylko masochistyczne wspomnienia dominującej i poniżającej go Agnes wydają mu się prawdziwe. Sam nie wie dlaczego, bo przecież całe jego dotychczasowe życie było pasmem poniżenia.

Wydawałoby się, że epicka opowieść o losach człowieka w czasach wielkiej wojny, tragicznej epidemii i wybuchającej rewolucji społecznej powinna mieć inną perspektywę. Być może oczekiwalibyśmy wzniosłości, heroizmu, a widzimy upokorzenie i upodlenie. Kim w końcu okaże się Alios? „Pokora” to niewątpliwie jedno z najlepszych dzieł Twardocha. Kiedyś powiemy, że był wielkim pisarzem, ale nikt nie jest prorokiem we własnym kraju.

Print Friendly, PDF & Email