Kto czyta, nie błądzi.

Dzikie karty

Dzikie karty Obálka knihy Dzikie karty
Dzikie karty
Edward Bryant, Michael Cassutt , George R.R. Martin, John Jackson Miller, Lewis Shiner, Melinda M. Snodgrass, Hunter S. Thompson, Carrie Vaughn, Howard Waldrop, Walter Jon Williams, Tom Wolfe, Roger Zelazny
fantastyka
Zysk i S-ka
2014
książka, epub, mobi
652

Alternatywna historia świata. Tuż po II Wojnie Światowej statek obcych przywozi na Ziemię dość szczególny wirus. Pojemnik zostaje przejęty przez przestępców, którzy chcą szantażować rząd USA. Rozpylony nad Nowym Jorkiem wirus powoduje niespodziewane efekty. Zarażeni nim ludzie mutują na rozmaite sposoby, niektórzy zaczynają dysponować wyjątkowymi mocami.

„Dzikie karty” to niezwykły pomysł na alternatywną historię świata. Tuż po ostatniej wojnie światowej na Ziemię dostaje się pojemnik z wirusem stworzonym przez Obcych. Ten wirus w wyniku wielu zbiegów okoliczności zostaje rozpylony i ludzie nim zakażeni podlegają rozmaitym mutacjom. Część z nich ma specyficzne moce. Ludzie nazwali ich Asami. Inni mieli mniej szczęścia. Nazwano ich Dżokerami. Czasem mają jakieś niezwykłe umiejętności, ale przeważnie ich ciała podlegają mutacjom. Czasem szkaradnym i odrażającym.

Pomysł takiego alternatywnego świata jest niezwykle interesujący. „Dzikie karty” stawiają też przed czytelnikiem pewne wymagania. Aby zrozumieć fabułę, trzeba coś wiedzieć o historii i polityce drugiej połowy XX wieku. Epoka maccartyzmu w tej powieści to czas polowania nie tyle na komunistów ile właśnie na Asów, na ludzi, którzy mają szczególne moce. Zaś losy Dżokerów są w pewnym sensie powtórzeniem losów czarnych Amerykanów. Byli w tej powieści grupą dyskryminowaną i pozbawioną wielu praw. Ważna postać w książce to doktor Tachion, który jest jednym z Obcych. Jako jedyny z tej obcej cywilizacji próbował ratować ludzi przed wirusem.

George R.R. Martin zaprosił do napisania tej książki wielu znanych amerykańskich autorów. Każdy z rozdziałów jest napisany przez kogoś innego. Pomysł fabularny książki jest fascynujący, lecz realizacja już niekoniecznie. Odmienność stylów i sposobu prowadzenia narracji wprowadza spore zamieszanie. Niektóre wydarzenia autorzy opisują z różnych punktów widzenia. Ponieważ całość ma ponad 65o stron, nietrudno się domyślić, że powstają trudne do przebrnięcia dłużyzny. Sam fakt, że łącznie jest dziewięć tomów tego cyklu, skłonił mnie do zatrzymania się na pierwszym z nich.

Print Friendly, PDF & Email