Kto czyta, nie błądzi.

Black mirror 4

Black mirror sezon 4 Obálka knihy Black mirror sezon 4
Black mirror
Charlie Brooker
2017
serial (4S)
Toby Haynes, Jodie Foster, John Hillcoat, Tim Van Patten, David Slade
Jesse Plemons, Douglas Hodge, Letitia Wright, Andrea Riseborough
Netflix

"Gwiezdne wojny" albo "Star trek" to przyjemna rozrywka, ale nie wtedy, gdy znajdziecie się wewnątrz tego świata wbrew własnej woli. Rozrywka zamienia się w koszmar, gdy nie możecie opuścić universum. To może wolicie postapokaliptyczny świat, w którym roboty polują na ludzi? Trzy prawa robotyki? Zapomnijcie. Każdy odcinek kolejnego sezonu znów pokazuje nam niepokojące wizje świata, w którym ludzkość pozwala technologii na zbyt wiele.

Kolejna odsłona serialu „Black mirror” znów porusza i niepokoi. Podejmuje tematy, które są niewygodne i trudne. W świecie współczesnych technologii, na które jesteśmy w pewnym sensie skazani, otwierają się nowe niesamowite możliwości. Czy należy z nich skorzystać? Dzieci dziś mogą dzięki tym technologiom być ubezpieczane, obserwowane i kontrolowane nieustannie. Rodzice mogą się dzięki temu czuć spokojniejsi. Te możliwości są już dziś. Można kupić zegarek z systemem GPS, który zawsze pokaże nam miejsce, gdzie przebywa dziecko. Aplikacje kontrolujące potomka za pomocą smartfona, wykorzystujące do śledzenia kamerę i mikrofon. A może by tak dla spokoju sumienia pójść dalej i wszczepić dziecku mikroczip? Czy dziecko permanentnie kontrolowane i chronione przed wszystkim nauczy się czegoś o życiu?

Fantastyka kojarzy wam się z automatyzacją, z robotami, które wyręczą nas prawie we wszystkim? Zapomnijcie o słynnych trzech prawach robotyki. To człowiek je skonstruuje i wyznaczy im cele. A może będą bezwzględnie zaprogramowane na zabijanie? Pokazana w jednym z odcinków postapokalipsa jest depresyjna. Nakręcona jako film czarno-biały, pokazująca człowieka jako zwierzynę, na którą polują mordercze elektroniczne psy myśliwskie. W zasadzie pozostaje tylko dorzucić do tego sardonicznie znane hasło pewnej sieci sklepów z elektroniką – technologia tak ma.

Czasem twórcy filmu grają z nami w dziwną grę używając gadżetów rodem z klasycznej science-fiction. Wyodrębniają je, czyniąc elementem kluczowym w konwencji cyberpunku. Gadżetem nie pasującym wizualnie do scenografii. W ostatnim odcinku znajdziemy jedno z kluczowych urządzeń z odcinka drugiego, pokazane jako eksponat muzealny. Takiej gry niedopowiedzeń i przemilczeń w serialu jest więcej, ale nie będę zdradzać wszystkiego.

Architektka Mia stara się ukryć mroczną tajemnicę z przeszłości, a ubezpieczycielka Shazia zbiera informacje dotyczące wypadku niedaleko hotelu. Co się stanie, gdy los zetknie te dwie kobiety? Fantastyczne wynalazki są ważne, ale są tylko pretekstem, do pokazania ludzkich zachowań. A te mają swe stałe czynniki, niezależnie czy rzecz dotyczy średniowiecznej przygody, czy życia w świecie, którego na razie jeszcze nie ma. Warto o tym pamiętać.

Poziom serialu nie jest tak doskonały w całości jak poprzednich, ale nadal warty jest obejrzenia i chwili refleksji. A niektóre odcinki są naprawdę wybitne. Które? Zobaczcie sami.

Print Friendly, PDF & Email