Był wspaniały — najbardziej koci ze wszystkich kotów, jakie widziałem. Postawiłem go na stole, miał ponad trzydzieści centymetrów wysokości. Był smukły i zgrabny, siedział na ogonie, wyprężywszy przednie łapy. Pyszczek, ostry i wydłużony, miał skierowany na wprost i nieco w dół. Zielone nefrytowe oczy patrzyły bystro i inteligentnie.
Książka
Samolot irlandzkich linii lotniczych miał wylądować w Tel Awiwie o trzeciej w nocy. Nie wylądował, a kontakt z maszyną utracono gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Na pokładzie podróżowała między innymi narzeczona bohatera, która miała odbyć pielgrzymkę do Bazyliki Grobu Świętego. Sytuacja jest zagadkowa.
Na zachodnim wybrzeżu Szwecji mieści się dziwne przedszkole, w którym zaczyna pracę bohater powieści. W przedszkolu o nazwie Polana, dzieją się dziwne nieco rzeczy i nie jest to zwykłe przedszkole. Tuż obok przedszkola znajduje się klinika psychiatryczna o zaostrzonym rygorze i jednocześnie więzienie dla przestępców uznanych za chorych psychicznie, zwana przez miejscowych Świętym Psycholem.
Rzecz dzieje się w Argentynie w okresie peronizmu. Warto wiedzieć, że był to system z wieloma wewnętrznymi sprzecznościami. Z jednej strony przypominał państwo opiekuńcze, z drugiej faszystowskie. Choć zrozumienie przesłania książki Cortazara nie wymaga, rzecz jasna, wnikliwych studiów politologicznych. Akcja rozpoczyna się od loterii, w której wiele rozmaitych osób wygrywa rejs statkiem.
Jednym słowem weźmy „Gwiezdne wojny”, do tego trochę ze „Star Treka” i wymieszajmy to z odrobiną Asimova, przyprawmy jeszcze Lemem i mamy polską space operę. Jest wiele tajemniczych wydarzeń, są dziwne postaci, zagadkowa sekta techniczna oferująca techniczne zbawienie i czyniąca z ludzi cyborgów. No i Głębia.
Druga część doskonałego kryminału Hanny Greń. Co stało się z Kornelią Pliszką? Zakochany w niej mężczyzna jest niepocieszony. Ledwo udało im się zbudować kruchy związek, a tu nagle taka tragedia.
Bohaterka powieści jest młodą kobietą, która jednak sporo w życiu przeszła, a życiowe doświadczenia powodują, że jest nieufna. Gdy zaczyna dostawać listy z pogróżkami, początkowo je bagatelizuje, ale gdy ktoś wybija szybę, decyduje się zgłosić to na policję.
Stare małżeństwo u kresu życia podczas swej małżeńskiej rocznicy nagle doświadcza zagadkowej przemiany. Gdy się budzą, są młodsi o kilkadziesiąt lat, a wraz z nimi cofnął się cały świat. Jednak to nie jest ta sama rzeczywistość, którą znali. Lata sześćdziesiąte, w których przyszło im żyć, jako znów młodym ludziom – ale z pamięcią tego, co przeżyli – są całkiem inne.
Jest to opowieść o dwóch dziewczynkach, które uczą się tańca. Obie są Angielkami, choć mają ciemniejszą skórę i nieco afrykańskie rysy. Obie uczą się tańca, ale tylko jedna z nich – Tracey – ma talent. Druga z nich ma płaskostopie i nigdy nie zostanie tancerką, ale wkroczy do świata sztuki w inny nieco sposób. To ona jest narratorką powieści.
Gajusz Teodor zwany Uri na polecenie ojca wyrusza wraz z delegacją Żydów rzymskich do Jerozolimy. Jako niedorostek jeszcze skłonny jest sądzić, że towarzysze podróży będą go lekceważyć, a tymczasem okazuje się, że są przekonani, iż jest on agentem (inaczej szpiegiem) Agrypy, późniejszego króla żydowskiego.