Perry Mason jest prywatnym detektywem, który wykonuje często zadania dla adwokata E.B. Jonathana. Serial rozpoczyna się od głośnej sprawy związanej z porwaniem niemowlęcia. Policja najpierw oskarża ojca dziecka, a potem matkę. Po śmierci adwokata Mason zdaje egzamin adwokacki i prowadzi sprawę dalej.
HBOMAX
Gdybym miał porównać ten miniserial do innych opowieści filmowych o Dzikim Zachodzie, pewnie najbliżej usytuowałbym „Deadwood”. Jednak to nieco jednostronny trop. Zatem dodajmy do tego nieco atmosfery z „Django” i szczyptę umowności jaka jest świetnym miniserialu „Godless”.
Taki serial o zombie, w którym ani razu nie pada słowo zombie. Bohaterowie likwidują hordy zarażonych oraz innych, którzy są jeszcze gorsi. Mocna przygoda dla lubiących ostrą grę.
Pierwszy sezon serialu pokazywał ukryte konflikty, egoizm i hipokryzję bohaterów. I splot okoliczności, które najzwyczajniej musiały doprowadzić do tragedii. W sezonie drugim już pierwsze sceny nie pozostawiły wątpliwości…
Nadinspektor Wilkins uważa Johna Coopera za seryjnego morderce i obawia się, że po przedterminowym zwolnieniu, ten znów ruszy na łowy, jak przed kilkunastu laty. Śledztwo poicyjnego zespołu jest emocjonującym wyścigiem z czasem, by znaleźć dowody, zanim morderca na wolności znów zacznie polować.
Jeśli ktoś liczy na fajerwerki kina akcji, to się zawiedzie. Film trwa blisko trzy godziny, a dramatycznych bijatyk i pościgów jest zaledwie kilkanaście minut. Nowy „Batman” to dzieło, które nie ma wiele wspólnego z komiksowym protoplastą.
Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Nick Bannister, samotny weteran mieszkający w Miami, oferuje klientom możliwość ponownego przeżycia każdego wspomnienia.
A może pora umierać, chciałoby się tak podsumować najnowszy film z Bondem. Daniel Craig gra agenta 007 po raz ostatni i niestety nie jest to najlepszy finał jaki mógłby sobie wymarzyć.
Thomas Anderson jest nieco podstarzałym, ale słynnym twórcą gry „Matrix”. Pracuje w gamingowej korporacji, w przerwie na lunch chadza na latte do pobliskiej knajpki urządzonej w starym stylu. Tam się czasem przygląda wpadającej również na kawę kobiecie w jego wieku.