Oczywiście moje krytyczne uwagi co do części filmu są całkowicie subiektywne i nie będę się dziwić, jeśli ktoś będzie miał inną opinię. Na pewno na uwagę zasługuje fakt zaangażowania nawet do epizodycznych ról znanych aktorów spośród szeregu hollywoodzkich gwiazd. Oznacza to, że środowisko aktorskie doskonale wiedziało, że ten film jest skazany na sukces.
dramat
Jan Sikora nie jest postacią, którą łatwo polubić. A na dodatek do monologu ojca dołącza monolog syna. I wtedy nasza ocena rzeczywistości jeszcze bardziej się komplikuje.
Młoda prawniczka Liv, która robi karierę w wielkiej korporacji, postanawia udać się do Inuvik. To mała mieścina dwieście kilometrów za kołem polarnym. Można się tam dostać wyłącznie samolotem. Jednak rejsowy lot został zawieszony. Liv leci więc małym prywatnym samolotem, który przed dotarciem do celu ulega katastrofie.
Nie wszyscy muszą mieć dzieci, a niektórzy na pewno nie powinni mieć dzieci. Taka oto niewesoła myśl przyszła mi do głowy po lekturze powieści „Wrony”.
„Skrucha” to interesujący kryminał i jednocześnie skomplikowany dramat, rozgrywający się w małym miasteczku na zachodnich rubieżach tuż przy granicy z Niemcami.
Opowieść o tym, jak dzieci potentata medialnego kombinują, jak przejąć schedę. Cała rodzinka Royów to krwiożercze dinozaury, więc różne rzeczy tam się będą działy, ale nie liczcie na szczęśliwe zakończenie.
„Ozark” to jeden z najlepszych seriali na platformie Netflix w ciągu ostatnich kilku lat. Pierwszy sezon został zaprezentowany w 2017 roku, następny rok później, a sezon trzeci pojawił się w 2020 roku z pewnym opóźnieniem. Można sądzić, że z powodów pandemicznych.
„Kamerdyner” to potencjalnie świetna historia ukazująca indywidualne losy ludzi na tle wielkich przemian historycznych. Mogła z tego powstać opowieść na miarę „Doktora Żywago” lub „Przeminęło z wiatrem”.
Sally Hepworth jest ciekawą australijską pisarką młodego pokolenia, która chwalona jest za szczególny dar opowiadania rzeczywistości z kobiecego punktu widzenia. Jej książki przetłumaczono na piętnaście języków.
„Mesjasz” to kolejna produkcja Netflixa, która wzburzyła nie tylko środowisko miłośników seriali. Z różnych stron dochodziły plotki, że w różnych krajach przedstawiciele różnych religii wyrażają swe oburzenie i być może będą żądać wycofania serialu.