Sinéad O’Connor nie żyje. Miała 56 lat i przez prawie trzydzieści lat była pariasem w mediach. To długa historia. Album „I Do Not Want What I Haven’t Got” z 1990 roku przyniósł jej sławę.
Archiwum miesiąca: lipiec 2023
Serial zaczyna się gdy do miasteczka przybywa rozwiedziony doktor Sam Radford z synem Nickiem. Lekarz opuścił Nowy Jork, by mniej pracować, a więcej czasu poświęcić synowi. Cassie i Sam czują do siebie sympatię, ale ich sytuacja przez kilka kolejnych sezonów wciąż się komplikuje.
Niechętnie recenzuję książki należące do tzw. literatury faktu. Zwykle decyduję się na to, bo tematyka jest ważna. Bo problemy przedstawiane w takich książkach są istotne społecznie i mogą wpłynąć na wielu czytelników.
Być może szósta część serialu nie jest tak spektakularnie dramatyczna, zaś wydarzenia w opowiedzianych historiach toczą się odrobinę za wolno, niż byśmy oczekiwali. Ale nie sposób zapomnieć, że jak zwykle chodzi tu o fundamentalne pytania. Tylko nieco mniej oczywiste.
Ocaleni zbierają się w niewielkie grupy. Wędrują zaś kierowani snami. Jedni w swoich snach widzą tajemniczego mężczyznę. Inni zaś starą kobietę. Czytelnik odnosi wrażenie, że ci nieliczni, którzy przeżyli zarazę, mają szczególne zdolności parapsychiczne.
Remigiusz Mróz to niewątpliwie najbardziej płodny z polskich pisarzy popularnych, a spektrum jego powieści jest niezwykle szerokie. Od horroru, przez fantastykę do political fiction, a drugi biegun jego twórczości stanowią kryminały pisane w długich seriach. „Widmo Brockenu” to już ósmy tom z cyklu „Komisarz Forst”. Tym razem bohater ma naprawdę olbrzymie kłopoty.
Jesienią 1972 roku do zakładu psychiatrycznego Stella Maris zgłasza się dwudziestoletnia Alicia Western, doktorantka na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Chicagowskiego i genialna skrzypaczka, córka naukowca, który współpracował z Oppenheimerem przy Projekcie Manhattan.
„Pan Samochodzik i Templariusze” w wersji netfliksowej jest więc dość dziwacznym skrzyżowaniem muzealnej wersji Polski sprzed pięćdziesięciu lat z współczesnymi wymogami obyczajowymi. Nie byłem maniakalnym fanem przygód Pana Samochodzika w wersji książkowej, kręcone w PRL filmy były też takie sobie. Trzeba jednak przyznać, że Netflix potrafił skopać to koncertowo.
Bobby Western pracując jako nurek głębinowy zostaje wezwany na miejsce katastrofy wartego trzy miliony dolarów niewielkiego samolotu. Odkrywa brak czarnej skrzynki, torby pilota i ciała jednego z pasażerów.