Powieść „Pachnidło” Patricka Süskinda stała się światowym bestsellerem i doczekała się przeniesienia na ekran w 2006 roku. Teraz możemy historię inspirowaną powieścią obejrzeć w serialu na platformie Netflix.
Netflix
Zawodowy zabójca Duncan Vizla zamierza przejść na emeryturę. Już tylko dwa tygodnie dzielą go od momentu, gdy rozpocznie spokojne życie w górskim domku na prowincji.
Bohaterowie serialu są jedną z wielu grup wysłanych z odległej przyszłości do XXI wieku, by uratować świat. Świat przyszłości jest bowiem na skraju zagłady.
Jest to rozrywka głównie dla fanów horroru. Jednak ogląda się ciekawie, więc nikt nie powinien się czuć znużony akcją.
Film pozytywnie zaskakuje swoja kameralnością. Występują w nim w zasadzie tylko dwie osoby. Nie ma jakichś szczególnych postapokaliptycznych fajerwerków, a tylko wszechogarniające przygnębienie na zatrutej i zniszczonej Ziemi.
Wybory, których dokonuje widz zaczynają się od drobiazgów. Jakie płatki zje na śniadanie bohater? Jakiej muzyki posłucha? Jednak niezależnie od dokonywanych wyborów widza atmosfera filmu staje się coraz bardziej schizofreniczna
Wszyscy mają wrażenie, że wybierają mniejsze zło. Jednak w tej walce nie ma miejsca na niuanse, na wahania, chodzi o to, by zabić wroga. Z tej wojny rodzi się tylko chaos.
Punktem wyjścia jest tytułowy rok 1983, w którym dochodzi w kilku miastach do ogromnych i krwawych zamachów. To wydarzenie przerywa ciąg wydarzeń związanych ze stanem wojennym.
Ponad trzydzieści lat po śmierci reżysera, po pokonaniu skomplikowanych problemów prawnych, jego wizja „Druga strona wiatru” została przedstawiona widzom na platformie Netflix.
Film pokazuje bardzo naturalistycznie wiele scen przemocy, więc na pewno nie należy polecać go dzieciom, ani w ogóle osobom o słabych nerwach. To dzieło przeznaczone jest zdecydowanie dla miłośników gatunku.