„Diuna” Franka Herberta w Polsce ukazała się dwadzieścia lat po premierze. Dopiero bowiem w latach osiemdziesiątych Polacy z różnych powodów, także politycznych, mogli poznać ogromną część literatury zachodniej.
Archiwum miesiąca: kwiecień 2022
„Narkoza” to powieść obyczajowa o pokoleniu ludzi dobiegających powoli czterdziestki, ale też thriller o charakterze medycznym. Bohaterowie mają rozpracować siatkę przestępców, zajmujących się nielegalnymi przeszczepami.
Kasia, mieszkająca w Ameryce, przyłapuje swojego faceta na zdradzie. Wrzeszczy jak oszalała i rzuca w niego czym popadnie. I w tym miejscu kończą się podobieństwa do Szekspira.
Trzecia płyta wokalisty i gitarzysty amerykańskiego Israela Nasha. Nagrana w 2012 roku w jego domu w Teksasie przy użyciu wyłącznie analogowej techniki na szesnastościeżkowym magnetofonie Studer.
Największym sukcesem Michała Koterskiego w filmie „Gierek” było przybranie na wadze, by się do dawnego Pierwszego Sekretarza upodobnić. Jeśli teraz uda mu się schudnąć, to będzie sukces drugi.
Ekranizacja słynnej powieści Franka Herberta. Imperator czyni księcia Leto z rodu Atrydów dziedzicem i namiestnikiem planety Arrakis zwanej Diuną. Książę przybywa na Diunę, będącą jedynym źródłem najcenniejszej substancji we wszechświecie, przyprawy dającej długowieczność i możliwość podróży między gwiezdnych.
Bohater powieści „Popiół i kurz” jest – jak sam siebie nazywa – przewoźnikiem. Kimś, kto przeprowadza zmarłych na drugą stronę. Można rzec, takim współczesnym Charonem.
Bohaterem powieści jest Patrick, gej żyjący od lat samotnie, od śmierci swego partnera w wypadku. Jest aktorem, który zarobił dostatecznie dużo, grając w telenowelach, by nie obawiać się o środki do życia.
„Piękno i bestie” to zbiór dwunastu historii opartych na znanych i funkcjonujących od wieków baśniach. Wszystkim się wydaje, że znamy te archetypy na pamięć i nic już nowego nie da się opowiedzieć. Tym bardziej, że najczęściej oglądamy kolejne adaptacje baśni w wersji filmowej.
„Krakowskie potwory” to horror połączony z fantasy w sosie mitologii słowiańskiej i legend powiązanych z Krakowem. Choć mogłoby się wydawać, że to atrakcyjny punkt wyjścia do zmontowania jakiejś rozrywkowej i trzymającej w napięciu fabuły, to niestety tak się nie stało.