Powieść „Wybaczam ci” zaczyna się intrygująco i zgodnie z receptą sformułowaną niegdyś przez Hitchcocka. Już na początku jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie tylko rośnie. Bohaterką jest Ina Kobryn, szczęśliwa mężatka.
kryminał
„Śmierć pani Westaway” to ciekawe połączenie kryminału i w końcówce mrożącego krew w żyłach thrillera pełnego zaskakujących zwrotów akcji. Pozycja zdecydowanie warta polecenia.
Serial „Lupin” to świetny serial kryminalny, doskonała rozrywka na wakacyjne wieczory. Dowcipny i błyskotliwy Omar Sy w głównej roli, jako naśladowca Arsena Lupin sprzed stu lat.
A sprawa zaczyna się tak banalnie. Znika maturzystka. Wszyscy sądzą, że uciekła z domu. Tylko dziennikarka Małgorzata Rosa zwraca uwagę na pozostawioną wśród jej rzeczy kartę tarota.
Wydarzenia w powieści „Wilkołak” nawiązują do przeszłości. Dawid Wolski na pogrzebie swojego ojca przez chwilę widzi kobietę łudząco podobną do jego dawnej dziewczyny. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że Iga została zamordowana.
Mare rozwiązuje zagadkę kryminalną, choć wszyscy wokół robią wszystko, by ją okłamać, oszukać i wprowadzić w błąd. Bo co kurde? Nie mogła zostawić tego w spokoju? Nie mogła, bo jest prawdziwą policjantką.
Zaletą akcji jest niewątpliwie sama sytuacja wyjściowa, gdy główna bohaterka ukazana zostaje w dramatycznej i przykrej sytuacji. Stąd zresztą sam tytuł powieści. Anna, gdy traci męża i pasierbicę, którzy giną na przejeździe kolejowym, staje się właśnie tytułową żałobnicą.
Akcja zaczyna się rozwijać dynamiczniej, gdy do gry wkracza współczesny policjant – Lesław Korcz. Zaczynamy widzieć całość intrygi, lecz nie wiemy, co wydarzy się jeszcze.
Sama powieść zaczyna się pozornie zwyczajnie. W piwnicach jednego ze szczecińskich szpitali zostają nieznalezione zwłoki salowego, który zniknął kilka tygodni wcześniej.
Kto zabił Sarę – meksykański serial Netflixa, który stał się hitem w Polsce. Kryminał o zbrodni i zemście, w gorącym latynoamerykańskim sosie.